niedziela, 2 września 2012

Gdzie kończy się moda, a zaczyna snobizm...

swojej męskiej kolekcji na sezon jesień/zima 2012/2013, dom mody Jil Sander uwzględnił niespodziewany dodatek – lunchową torebkę. W dodatku nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie materiał, z jakiego została wykonana.
Jil Sander Paper Lunch Bag, jak sama nazwa wskazuje, została wykonana z papieru. Torebkę wystarczy zwinąć i wziąć do ręki. Do środka możemy wrzucić ulubioną przekąskę na lunch np. jabłko. Torebka dostępna jest w dwóch kolorach, czarnym i kamelowym.

Sama torba nie jest niczym zadziwiającym, ale jej cena wprawia w osłupienie nawet tych, którzy pozwalają sobie na wiele w kwestii ubioru – 293 dolary za sztukę (ponad 970 złotych!). 


n his men's collection for autumn / winter 2012/2013, the fashion house Jil Sander upheld an unexpected bonus - lunch bag. In addition, it would not be surprising if it was not the material from which it was made​​.Jil Sander Paper Lunch Bag, as the name suggests, is made of paper. Just roll up the bag and pick up. We can put inside your favorite snack such as an apple for lunch. Bag is available in two colors, black and kamelowym. In addition, there would be nothing particularly surprising, if not for its price - $ 293 per unit (over 970 zloty!).
 

 


2 komentarze:

  1. Nie, żebym była jakimś guru:))) Jestem zwyczajną obserwatorką, średnio zorientowaną, ale uważam, że ta torebka, to lekka przesada (szczególnie jej jasna wersja, która widziałam polskiej gwiazdy - zmiętoloną: brakowało tylko tłustych plam)

    OdpowiedzUsuń